Żarty o zębach

[REMOVED]

Guma

Ładny ząb.

„Przykro mi z powodu twojej nici dentystycznej”.

Mężczyzna mówi dentyście: „Słuchaj, doktorze, nie chcę żadnych środków przeciwbólowych. Żadnych gazów, żadnych igieł, nic. Po prostu wejdź, wyrwij ząb i wyjdziemy stąd.

„Chciałbym, żeby więcej moich pacjentów miało twój hart ducha” – mówi z podziwem lekarz. „Który ząb jest zepsuty?”

Mężczyzna zwraca się do żony i mówi: „Otwórz usta, kochanie”.

Dentysta patrzy i mówi „masz zepsuty ząb, będziemy musieli go wyrwać”

Pani mówi: „Wolę być w ciąży, niż mieć wyrwany ząb”

Dentysta odpowiada: „Zdecyduj się, muszę dopasować fotel”

Barman podnosi głowę i pyta: „Co to jest, jakiś żart?”

…idzie do miejscowego pubu, prosi o drinka, mówiąc, że boli go ząb i chce uśmierzyć ten ból.

Po jednym drinku mówi barmanowi, że nadal boli go ząb i prosi o kolejnego drinka.

Z drugiej strony, po drugim drinku, nadal wyraża swój ból, więc barman podaje mu kolejnego, i tak przez całą noc.

W końcu barman pyta:

„OK… Powiedz mi, który ząb cię boli, żebym mógł ci go wyrwać”.

Pijany mężczyzna, bardziej pijany niż kiedykolwiek, zdejmuje protezę i wskazuje na jeden z zębów.

„Ten”

„Nigdy więcej nie przerywaj ci, gdy mówisz”

[Ostrzeżenie: treść NSFW, długa historia]

Mężczyzna wchodzi do nowego baru, o którym opowiadali mu znajomi, i postanowili razem zajrzeć. Podchodzi do barmana, żeby opisać swoich przyjaciół i zapytać, czy ich widział, ale zanim zada pytanie, widzi swoich przyjaciół po drugiej stronie baru i zauważa duży słoik dżemu wypełniony 20-tkami i 10-tką.

Macha do znajomych, żeby dać im znać, że za chwilę tam będzie, po czym odwraca się do barmana wskazującego na słoik pełen gotówki i mówi. – Hej, o co tu chodzi?

Barman uśmiecha się i wskazuje na słoik z cichym chichotem. „To wyzwanie dla baru. Płacisz 30 dolców, aby usłyszeć wyzwanie, tak jak wszyscy inni, a potem daję ci trzy wyzwania. Jeśli ukończysz wszystkie, zatrzymasz cały słoik. Musi tam być już ponad 5 kawałków”.

Mężczyzna przegląda to i uśmiecha się. Zwykle jest całkiem dobry w tego typu rzeczach i ma trochę gotówki do wydania, więc sięga do portfela i wręcza mu 30 dolców. Barman otwiera słoik, wrzuca do środka pieniądze i mówi. „OK, pierwsze wyzwanie polega na tym, że musisz wypić tę 40 ze 120 wódek na jednym oddechu…”

Mężczyzna wzdryga się, czując się zagubiony, ale barman kontynuuje. „Po drugie… wyciągnęliśmy na tyły Ole Pete’a, mojego Pitbulla, ma uszkodzony ząb, musisz wrócić i wyrwać mu ząb, oczywiście tak, żeby nie umrzeć. Po trzecie i w końcu moja babcia jest na górze… i cóż, nie dostała żadnego od lat 60-tych. To mówi samo za siebie…”

Cofając się, mężczyzna zrobił bardzo kwaśną minę i poprosił o zwrot pieniędzy, lecz barman tylko się roześmiał i potrząsnął głową. Mężczyzna pomyślał, że takie są zasady, że pieniądze już się skończyły, więc poszedł do znajomych i zaczął pić.

Mijały godziny, a po kilku rundach mężczyzna zaczął zyskiwać na odrobinę odwagi, rozmawiając z przyjaciółmi, w końcu osiągnął niezły poziom brawury i wrócił do barmana.

„Yo! Czy moje pieniądze nadal się liczą? Czy mogę podjąć wyzwanie?”

Barman spojrzał na niego z uśmiechem, śmiejąc się i wzruszając ramionami. „Jasne, rób to, chłopcze…”

Barman podał mu czterdziestkę wódki, a mężczyzna przechylił ją i w cudowny sposób z łatwością wypił całość jednym tchem. To przykuło uwagę wszystkich i pomaszerował do tylnych drzwi. Cały bar szemrał, gdy wychodził z tyłu i usłyszeli, jak Ole Pete wściekle warczy i szczeka.

Rozległo się kilka zaniepokojonych głosów, ale nagle usłyszeli pisk i skowyt, zanim mężczyzna wrócił z triumfalnym rykiem. Cały bar rozświetlił się brawami i przyłączył się do jego biesiady.

Mężczyzna uśmiechnął się szeroko, zwracając się do barmana i krzyknął z zapałem w głosie. „Tak! Gdzie jest teraz ta babcia z chorym zębem?!”.

– Nie mam dużo pieniędzy. przyznał się. „Czy możemy w jakiś sposób uczynić tę procedurę tańszą?”

„Przypuszczam, że za niewielką zniżkę” – pomyślał dentysta – „moglibyśmy ponownie wykorzystać niektóre z naszych jednorazowych narzędzi. Może to nieznacznie zwiększyć ryzyko infekcji, ale teoretycznie wszystko powinno być w porządku”.

„Brzmi nieźle, ale czy można coś zrobić, aby jeszcze bardziej obniżyć cenę?” zapytał mężczyzna.

Dentysta myśli chwilę. „Obecnie szkolę nową higienistkę. Jest bardzo zielony i bardzo niecierpliwy, ale jeśli pozwolimy mu ćwiczyć na tobie, uchroni mnie to przed zniszczeniem kolejnego zestawu zębów treningowych.”

„Świetnie! Ale czy jest coś jeszcze, co mógłbyś dla mnie zrobić?”

Dentysta kręci głową. „Nie. Jedyne, co pozostało, to pominąć środki przeciwbólowe. Ale bez nich zabieg będzie niezwykle bolesny, a nawet nie do zniesienia”.

„Proszę pana!” mężczyzna błagał: „Jestem bez środków do życia! Zrobię wszystko, żeby było jak najtaniej!”

Dentysta ustępuje. „Bardzo dobrze. Jutro rano o dziewiątej trzydzieści mam wolne miejsce, jeśli jesteś gotowy. Czy mogę podać nazwisko na spotkanie?”

„Moja żona ma na imię Sharon”. mężczyzna odpowiada: „Podrzucę ją około dziewiątej”.

Pacjent odpowiedział: „To moje”.

Dentysta

Prostitooth

Kobieta powiedziała: „Doktorze, muszę przyznać, że się tego obawiałam. Zaraz urodzę kolejne dziecko, zanim wyrwę mi ząb!”

Dentysta powiedział: „No cóż, zdecyduj się – muszę wyregulować fotel”.

…Ząb zostanie trollowany.

Cholera!

Wstawił ząb z 4 ubytkami.

Ponieważ jest nośny

Dentysta odpowiada: „Brzmi dobrze. Niech to będzie trwało 3 godziny”.

Oczywiście, ale miała większość dorosłych zębów, więc czy to się nadal liczy

Kot uśmiecha się i mówi: „Wiesz co? Tego nie wygrasz”

Kilka minut później krzyknęła: „Nic się nie stało, tato, a teraz moje łóżko jest całkowicie przemoczone!”

Pierwszy zabiera Twój ząb i zostawia pieniądze na poduszce, drugi zabiera Twoje pieniądze i zostawia ząb na poduszce.

Pasta do zębów

Dentysta zapytał: „Czy chcesz znieczulenie miejscowe?”

Pokręciła głową i powiedziała: „Nie szczędźmy groszy, doktorze. Chcę tylko tego, co najlepsze! Czy ma pan coś z importu?”

Ale udało mi się to zdjąć

To nauczy ją odpowiadać.

Auć! Rusz się, oralnie, wyciągnę cię.

Roztwór jednomolowy.

Wtedy przypomniałem sobie, że mieszkam w Kentucky.

Powiedział, że sytuacja jest niepewna.

„100 dolarów” – powiedział dentysta.

„Och, to jest drogie”, powiedział główny. „Czy mają Państwo coś tańszego?”

„To normalna cena za ekstrakcję” – powiedział dentysta.

Mężczyzna myśli o tym: „A co jeśli nie użyjesz środka znieczulającego?”

„No cóż, byłoby to niezwykłe, ale moglibyśmy to zrobić. Kosztowałoby to około 75 dolarów. ”

Mężczyzna myśli jeszcze trochę.

„A co by było, gdybyś skorzystał z pomocy stażysty i nie użył środka znieczulającego?”

„No cóż” – powiedział dentysta – „Myślę, że to mogłoby zadziałać, ale byłoby o wiele bardziej bolesne. Myślę, że to byłoby około 35 dolarów”.

Mężczyzna zamyślił się jeszcze trochę.

„To wciąż dużo. A co, jeśli zrobisz z tego sesję szkoleniową, w której uczeń będzie przeprowadzał ekstrakcję, a pozostali uczniowie będą mogli to obejrzeć?”

Dentysta mówi: „OK, to byłoby dobre dla uczniów, ale zrobienie tego w ten sposób będzie traumatyczne. Pobiorę za to 5 dolarów”.

„Świetnie” – powiedział mężczyzna. „To idealnie. Czy mogę zarezerwować żonę na środę?

Żona: „Kochanie, zobacz, nasza córka straciła pierwszy ząb”

Mąż: „tak, wiem, prawdopodobnie już nie dotknie mojego PlayStation”

Ambulans nacisnął hamulce.

To było przypadkowe.

Brzydki.

Mówi, że nakłonienie mnie do wyjścia jest jak wyrywanie zębów.

85 dolarów za ekstrakcję, proszę pana” – brzmiała odpowiedź dentystów.

„Och, nie, nie masz nic tańszego” – odpowiada zdenerwowany Szkot.

„Ale to normalna opłata za ekstrakcję”, odpowiedział dentysta.

„A co by było, gdybyś nie użył żadnego środka znieczulającego?” – zapytał z nadzieją Fergus.

„Cóż, to bardzo niezwykłe, proszę pana, ale jeśli tego właśnie chcesz, myślę, że mogę to zrobić za 65 dolarów”.

„A co by było, gdybyście skorzystali z pomocy jednego ze stażystów dentystycznych i nadal nie mieliby środków znieczulających?” zapytał Szkot.

„Cóż, to możliwe, ale oni tylko szkolą i nie mogę zagwarantować ich poziomu profesjonalizmu. Będzie to o wiele bardziej bolesne, ale myślę, że w takim przypadku możemy obniżyć cenę do powiedzmy 40 dolarów”.

„Och, to wciąż trochę dużo. Może zrobisz z tego sesję szkoleniową i poprosisz swojego ucznia o ekstrakcję, a pozostali uczniowie będą obserwowali i uczyli się?”

Dentysta odpowiedział: „No cóż, myślę, że będzie to dobre dla uczniów. W takim przypadku pobiorę od ciebie tylko 5 dolarów, ale będzie to traumatyczne przeżycie.”

„Teraz mówisz, chłopcze! Umowa jest zawarta” – powiedział Szkot.

„Czy możesz zarezerwować małą żonkę na przyszłą środę?”

Gdzie jego przyjaciele imprezowali z grupą jaskiniowców.

„Widzę, że się spóźniłem” – mówi tygrys.

„Tak” – mówi inny. „Wszyscy jedli”

Pierwszy rząd na koncercie Williego Nelsona.

Matka: Nie kochanie?

5-latek: 2 okrążenia wokół stolika pod telewizor i jedno wokół kanapy

który mnie molestował.

kredyt: Ryan Stout

Cóż, w każdym razie kiedyś to robiłem. To spadło.

„Mamy tu wyzwanie. Jeśli wykonasz trzy zadania, zgarniesz wszystkie pieniądze do słoika”.

Zaintrygowany mężczyzna pyta, jakie są zadania.

Barman mówi: „Po pierwsze, musisz wypić cały galon ostrego sosu i nie płakać. Po drugie, na tyłach stoi pit bull ze zepsutym zębem i trzeba go wyciągnąć. Wreszcie nasza 90-letnia gospodyni na górze nie bawiła się dobrze od lat. Musisz zapewnić jej niezapomnianą noc”.

Mężczyzna rozważa zadania, a następnie pyta o nagrodę pieniężną w słoiku. Barman odpowiada: „No cóż, w tej chwili jest tam około 3000 dolarów”.

Mężczyzna zastanawia się i mówi: „Nie ma mowy. Nie zrobię tego wszystkiego za 3000 dolarów”.

Kilka drinków później mężczyzna pyta barmana: „Gdzie znowu jest ten słoik?” Patrzy na to i myśli o pieniądzach, po czym zamawia galon ostrego sosu.

Wypija go bez łez, a jego twarz robi się przy tym jaskrawoczerwona. Z determinacją wstaje na nogi i kieruje się na tyły.

Klienci baru słyszą warczenie, warczenie i skowyt, po których następuje długi, bolesny krzyk. Mężczyzna wpada z powrotem do baru, jego ubrania są podarte i pokryte brudem i krwią. Łapie oddech i pyta: „Więc gdzie jest ta starsza pani z chorym zębem?”

Założę się, że już nie dotknie mojego X-boxa!

Pyta barmana: „Co to za „test” masz?”

Barman mówi: „No cóż, najpierw musisz wypić galon pieprzowej tequili. Następnie musisz wrócić i wyciągnąć bolący ząb naszemu wściekłemu aligatorowi. Na koniec mamy na schodach dziewczynę, która nigdy nie spała z mężczyzną, i musisz z nią wszystko naprawić”.

Śmiejąc się, mężczyzna woła: „No cóż, to brzmi jak najgłupszy test, o jakim kiedykolwiek słyszałem!” Wychodzi, żeby się upić z przyjaciółmi.

Później tego samego wieczoru mężczyzna wraca do barmana całkowicie pijany.

„OK barman! Zróbmy ten test!”

Barman podaje mu galon pieprzowej tequili i zanim zdążył go ostrzec, mężczyzna zaczyna ją popijać. Mężczyzna ze łzami w oczach i bliski omdlenia dopija galon i rzuca go na ladę. Oszołomiony barman prowadzi go z powrotem do aligatora.

Mija kilka minut i po serii krzyków i brzęku mężczyzna wpada z powrotem do środka. Jego koszula jest podarta, a ciało obficie krwawi.

Patrzy na barmana i mówi: „OK, barmanie, gdzie jest dziewczyna z bolącym zębem?”

Gdyby wynaleziono ją gdziekolwiek indziej, nazwano by ją „szczoteczką do zębów”.

Oczywiście, że pijany. Pozostałe trzy są wyimaginowane.

Są uzbrojeni po zęby.

Mam nadzieję, że to pierwsze, a nie piana.

Zawsze jesteś rozczarowany, kiedy się budzisz

Frytki nie zostały wynalezione we Francji.

Czasami uważamy angielski za coś oczywistego

Ale jeśli zbadamy jego paradoksy, stwierdzimy, że:

Quicksand powoli cię niszczy

Pierścienie bokserskie są kwadratowe

A świnka morska nie jest ani z Gwinei, ani nie jest świnią.

Jeśli pisarze piszą, dlaczego palce nie palcem.

Jeśli liczba mnoga zęba to zęby

Czy liczba mnoga „Budka telefoniczna” nie powinna brzmieć „Phone Beeth”.

Jeśli nauczyciel nauczał,

Dlaczego kaznodzieja nie nauczał.

Jeśli wegetarianin je warzywa

Co do cholery je humanitarysta!?

Dlaczego ludzie recytują podczas przedstawień

Grasz już na recitalu?

Parkuj na podjazdach i

Jedź po drogach parkowych

Jak w ciągu jednego dnia pogoda może być tak gorąca jak diabli

I tak zimno jak cholera na innym

Musisz podziwiać wyjątkowe szaleństwo

O języku, w którym dom może się spalić

To się spala

I w którym wypełniasz formularz

Wypełniając go

A dzwonek słychać tylko wtedy, gdy zadzwoni!

Angielski został wymyślony przez ludzi, a nie komputery

I odzwierciedla kreatywność rasy ludzkiej

(Co oczywiście wcale nie jest wyścigiem)

Właśnie dlatego

Kiedy gwiazdy zgasną, są widoczne

Ale kiedy zgasną światła, są niewidzialni

I dlaczego tak się dzieje, kiedy nakręcam zegarek

To się zaczyna

Ale kiedy skończę ten wiersz

To się kończy.

Widzą banknot 100 dolarów, kto go dostaje?

Oczywiście bezdomny, reszta to stworzenia mityczne

Zajączek wielkanocny, reszta przychodzi tylko wtedy, gdy śpisz.

Dlatego dwie jego żony miały głowy pszczół

Dobrze, że nic takiego nie istnieje.

Cóż, teraz, kiedy jestem starszy, nie daję się już nabrać na te bzdury, dzięki Bogu.