Platynowe żarty

Rudowłosa, brunetka i blondynka wchodzą do baru.

Rozmawiali, kiedy barman zapytał ich o opinie na temat elementów.

Rudowłosa mówi: „Uwielbiam złoto, bo mogę za nie kupić wiele samochodów”.

Brunetka mówi: „Wolałabym platynę, ponieważ jest cenniejsza niż złoto i pozwala kupić więcej samochodów”.

Blondynka mówi: „Mam 2 worki krzemu i powinieneś zobaczyć samochody przed moim domem”.

[Pierwszy raz piszę żart. Wszystkie moje poprzednie żarty to Ctrl+C Ctrl+V. Więc nie złość się na mnie.]

Nasz profesor chemii powiedział nam, że jest podekscytowany zdobyciem platynowej nagrody na Reddicie. Ktoś odpowiedział: „No cóż, to drobnostka”.

Powiedział: „Nie, właściwie to Pt”

Nauczyciel przedmiotów ścisłych stanął z przodu klasy i powiedział: „Dzieci, gdybyście mogli mieć jeden surowiec na świecie, co by to było?”

Mały Stevie podniósł rękę i powiedział: „Chciałbym złota, ponieważ złoto jest warte dużo pieniędzy i mógłbym kupić Corvettę”. Nauczycielka skinęła głową, po czym zawołała małą Susie.

Mała Susie powiedziała: „Chciałabym platyny, ponieważ platyna jest warta więcej niż złoto i mogłabym kupić Porsche”. Nauczycielka uśmiechnęła się, a potem zawołała Małego Johnny’ego.

Mały Johnny wstał i powiedział: „Chciałbym silikonu”. Nauczyciel zapytał: „Krzem? Dlaczego krzem, Mały Johnny?” „Ponieważ moja mama ma dwie torby tego towaru, a ty powinieneś

zobacz wszystkie samochody sportowe przed naszym domem!”

Co powiedział redditor po okradzeniu sklepu jubilerskiego?

Edycja: O mój Boże, dzięki za srebro

Edycja 2: WTF O mój Boże, dzięki za złoto

EDYCJA 3: OMFG WIELKIE DZIĘKI ZA PLATYNĘ

Profesor, dyrektor generalny i woźny przebywają w lesie, kiedy odkrywają magiczną wróżkę.

Wróżka mówi: „Dam ci to, czego najbardziej pragniesz, jeśli przez jeden dzień wykonasz pracę kogoś innego”.

Profesor mówi: „Będę nauczycielem w szkole podstawowej. Co może być takiego trudnego w uczeniu grupy 6-latków czytania?” więc zostaje teleportowany do klasy. Po kilku minutach krzyki dzieci działają mu na nerwy, więc rzuca wszystkie swoje zapasy i poddaje się.

Dyrektor generalny mówi: „Będę kelnerem. Jedyne, co musisz zrobić, to nosić jedzenie tam i z powrotem. To będzie proste”, więc zostaje teleportowany do restauracji. Po około godzinie wszyscy irytujący klienci doprowadzają go do szaleństwa, więc rozbija talerze o ziemię i poddaje się.

Woźny mówi „Będę artystą”, więc zostaje przetransportowany do placówki artystycznej. Przykleja wszystkie przybory szkolne i rozbite talerze do płótna, a następnie sprzedaje je za miliard dolarów. Wróżka pyta woźnego, jak to się stało, że był taki mądry.

Woźny mówi: „Mam tytuł magistra sztuki”.

(Od moich 8 lat) Co mówi „Oooooooooooooooo”

Krowa bez ust!

Edycja: Srebro! Dziękuję, mój syn będzie zachwycony! Po tym jak mu wyjaśnię co to w ogóle jest 🤣

I złoto! Jesteście świetni, on to pokocha!

Platyna!?! No cóż 👌🏼💪🏼

Nauczycielka idzie na długi spacer po plaży. Znajduje błyszczącą magiczną owieczkę, podnosi ją i pociera.

Pojawia się kłębek niebieskiego dymu i wyskakuje dżin. „Masz trzy życzenia. Mogę dać ci wszystko na świecie. Jeśli mi się nie uda, muszę zostać twoim osobistym dżinem na zawsze. „

Nauczyciel myśli przez chwilę i mówi: „Na moje pierwsze życzenie chcę klejnoty. Srebro, złoto, platyna, cokolwiek masz”. Puf! Pojawiają się klejnoty.

„Na moje drugie życzenie chcę karmy. Dużo karmy. ” Puf! Pojawia się karma.

Dżin wpatruje się w nauczyciela, czekając na trzecie życzenie. „Mogę dać ci wszystko na świecie” – powtarza.

Nauczyciel myśli długo. „Jako nauczycielka zawsze nienawidziłam nieostrożnych błędów moich uczniów. Zauważyłam, że przez przypadek napisałam „baranek” zamiast „lampa”. Proszę, poprawcie mój błąd. „

Dżin jęknął z bólu. „To jest Reddit” – krzyknął. Po opublikowaniu nie możesz edytować tytułu.

„W takim razie” – nauczyciel uśmiechnął się – „wygląda na to, że mam dżina na zawsze”.

Najpierw wystarczyły plusy, potem złoto i platyna. Teraz chodzi o nagrody.

Gdy już wypracujemy sobie tolerancję, nie mogę się doczekać, aż wypróbuję to, co naukowcy z Reddita przygotowują jako kolejny narkotyk pochwalny.

Nie lubię ludzi zbyt pewnych siebie

Edit: Dzięki za srebro!

Edit2: dzięki za złoto!

Edit3: dzięki za platynę!

Edit4: dzięki chłopaki! Nie spodziewałem się, że ten post wywoła aż taki rozgłos!!

Edit5: dzięki za argentynę!

Edit6: dzięki za ternium!

Pastor umiera i trafia do nieba

Dociera do perłowych bram. Wita go święty Piotr, siedzący wysoko na krześle na podium. „Johnie H. Smithie, witaj w Niebie. Widzieliśmy dzieło Twojego życia. Oto klucz do Twojej rezydencji z 10 pokojami, srebrnymi, złoconymi oknami i złotymi ścianami. 20 aniołów, które pomogą Ci w codziennym życiu tutaj w Niebie”.

Pastor uśmiecha się i kiwa głową, przechodząc przez bramę.

Oglądając się przez ramię, widzi nadchodzącego następnego faceta i zatrzymuje się, żeby popatrzeć.

Wyraźnie słyszy, jak Święty Piotr rozmawia z tym człowiekiem. Odczekuje chwilę i patrzy, jak mężczyzna wchodzi i zostaje eskortowany kilkaset metrów dalej do pałacu wykonanego z platyny, ze złotymi oknami i otoczeniem wykonanym z metalu, o jakim nigdy wcześniej nie myślał.

Zadziwiony pastor wraca do wejścia i pyta Świętego Piotra, co robi ten pan, że uzyskał tak wykwintną aranżację.

„No cóż” – powiedział św. Piotr. „Przyprowadził tysiące ludzi do Pana”.

„Co?” zawołał pastor. „Zrobiłem to samo!”

„Niezupełnie Jan” – odpowiedział św. Piotr. „Joe, był kierowca autobusu, który często pił. Być może rozmawiałeś z setkami ludzi o Panu, ale oni słuchali. Kiedy mówiłeś o Panu, koszt przejazdu Joego był modlitwą”.

Widziałem włamywacza na kamerze CCTV mojego sklepu z elementami. Brał złoto, jod, węgiel, uran, platynę i trzy butelki tlenku azotu. Powiedziałem przez tannoy….

„Au, ja C U!” NIE NIE NIE!

Nie wspomniałem o Piątym elemencie, ponieważ był zbyt drogi i przereklamowany.

Przyszła młoda panna młoda i pan młody

Przyszła młoda panna młoda i pan młody właśnie wybierali obrączki ślubne. Kiedy młoda dama podziwiała prostą obrączkę z platyny i diamentów, którą dla siebie wybrała, nagle wyglądała na zaniepokojoną. „Powiedz mi” – zapytała dość starszego sprzedawcę „czy jest coś specjalnego, co muszę zrobić, aby dbać o ten pierścionek?” Sprzedawca z ojcowskim uśmiechem powiedział: „Jednym z najlepszych sposobów ochrony obrączki jest moczenie jej w wodzie do mycia naczyń trzy razy dziennie.

Kilka chwil po Wielkim Wybuchu chmura pełna atomów wodoru wpada do czarnej dziury i ginie.

Kilka chwil po Wielkim Wybuchu chmura pełna atomów wodoru wpada do czarnej dziury i ginie. Docierają do granicy multiwersów i spotykają Saint Platinum-Erbium

Św. PtEr mówi do nich: „Witajcie w niebie. Za chwilę was wszystkich przepuszczę, ale zanim to zrobię, muszę zadać każdemu z was jedno pytanie. Proszę, stwórzcie jeden wymiar”. I tak robią.”

Św. PtEr zwraca się do pierwszego atomu w kolejce i pyta ją: „Siostro, czy kiedykolwiek oddziałałaś z neutronem?” Siostra odpowiada: „No cóż… był ten jeden raz… kiedy w pewnym sensie… zaobserwowałam foton…” Św. PtEr mówi: „W porządku, siostro, teraz odbij foton w H20 i możesz zostać przyjęty”. i ona to zrobiła.

Św. PtEr zwraca się teraz do drugiego atomu wodoru i pyta: „Siostro, czy kiedykolwiek dotykałaś neutronu?” „No cóż…. Był taki jeden raz… kiedy przez chwilę krążyłem wokół jednego z nich.” „W porządku, siostro, teraz po prostu umyj swoje grawitony w Świętej H2O i możesz zostać wpuszczony” i ona to robi.

W tym momencie słychać hałas, przepychanie się w kolejce. Wygląda na to, że jeden atom próbuje przeciąć inny! Św. PtEr widzi to i pyta Siostrę Protium: „Co to jest? Nie ma pośpiechu!”

Siostra Protium odpowiada: „Cóż, jeśli mam wcierać w to moją powłokę elektronową, wolę to zrobić, zanim Siostra Deuterium wsadzi w to swój Bozon!”

Nienawidzę facetów, którzy są zbyt pewni siebie..

Naprawdę.

Edit: Dzięki za srebro!

Edit: Dzięki za złoto!

Edit: Dzięki za platynę!

Alan zabiera żonę na ryby

Na zwykłą wyprawę łowi 10-15 ryb. Jest oszołomiony, gdy tej parze udało się zebrać ponad 100 sztuk! Postanowił zgłosić ich obu do lokalnych zawodów wędkarskich.

Zbliża się dzień zawodów, a każdy z Wędkarzy po kolei to robi. Pierwszy człowiek to duży, muskularny chłopak i łowi 5 ryb.

Druga to kobieta po trzydziestce, typowo amerykańska bohaterka – marynarka w kratę, strzelba w „Trunk” (oczywiście imitacja, ale przechwala się, że jest prawdziwa) i platynowe blond włosy. Udaje jej się złowić 17 ryb i wygląda na to, że zawody już się zakończyły.

Wreszcie Alan wstał. Jak zwykle łapie tylko 15 ryb, co i tak jest dla niego dobre. Przechodzi obok swoich konkurentów, promieniejąc.

– Dlaczego jesteś taki szczęśliwy? Pytają go.

„Moja żona jest następna i na pewno wygra!”

Pozostali zawodnicy śmieją się, widzieli jego żonę. Jest po pięćdziesiątce, ma gęste, trwałe włosy i mały fartuch, co stanowi szczyt domowego stylu i wygląda, jakby nigdy w życiu nie łowiła ryb.

Ku ich zaskoczeniu łapie 250 ryb! Konkurs zostaje odwołany ze względu na obawy o lokalną przyrodę, a wszyscy wznoszą wrzawę wokół Alana i jego żony.

Reporter lokalnej gazety chce napisać relację z tego niesamowitego wydarzenia i pyta: „Kim jesteście, niesamowici wędkarze?”

„Jestem Alan, a to jest moja żona”.

– A jak ona ma na imię?

„Aneta”

Zrekrutowano mężczyznę do kosmicznej kolonii

Został wysłany na planetę odległą o 14 lat świetlnych od Słońca. Gdy jego statek wylądował na świecącej powierzchni planety, zobaczył czekający na niego samochód.

„Witamy w Anti-Earth” – powiedział kierowca. „Nie martw się, wkrótce zmienimy nazwę. Jestem tu, aby zabrać cię do twojej kwatery i po drodze pokazać kolonię”.

Jechali już kilka minut, kiedy rekrut zobaczył w oddali świecące budynki.

„Dlaczego budynki tak świecą?”, zapytał.

„Nie poinformowali cię o kolonii?”, zapytał kierowca. „Nie nazywamy jej Anty-Ziemią bez powodu, to dosłownie przeciwieństwo Ziemi. Każdy pierwiastek rzadki na Ziemi jest tutaj tak powszechny jak węgiel (C) i, co ciekawe, węgiel (C) nie występuje tutaj naturalnie. Musieliśmy więc wykorzystać to, co mieliśmy, budynki są wykonane z rzadkich metali, takich jak rad (Ra), który świecą w ciemności”.

Po półgodzinie dotarli do czegoś, co wyglądało na główną autostradę. Droga miała słaby niebieskawy blask, a jej boki były wyłożone metalowymi słupami, świecącymi słabo w podwójnym świetle księżyca. Zatrzymali się w pobliżu małej, zniszczonej chaty, na której ścianach prymitywnie wyryto napis „BIURO ŁĄCZNOŚCI”.

„To jest twoje biuro. Powinieneś zajmować się komunikacją w kolonii” – powiedział kierowca. „Nie możemy używać żadnej komunikacji bezprzewodowej, ponieważ duża ilość radioaktywnych gazów w atmosferze zakłóca sygnał, więc zamiast tego musimy użyć czegoś w rodzaju telegrafu. Chodź, pokażę ci nasz najważniejszy zasób”.

Szli kawałek, aż dotarli do plantacji pełnej dziwacznych drzew. Niektóre były wykonane z metali szlachetnych, inne ze zwykłych metali ziemnych, a jeszcze inne świeciły radioaktywnie.

„To jest plantacja do budowy słupów. Przywieźliśmy te nasiona z Ziemi i zasadziliśmy je, najwyraźniej ponieważ nie mogły uzyskać konwencjonalnych pierwiastków, po prostu wykorzystały to, co zawierała gleba. Po prostu sprzedajemy na Ziemię drzewa ze złota (Au), srebra (Ag) i platyny (Pt), żelazo (Fe) i aluminium (Al) są wykorzystywane do budowy sprzętu i istnieje kilka dość rzadkich pierwiastków, takich jak uran (U) i astat (At) (który jest najrzadszym pierwiastkiem na Ziemi), które są wykorzystywane do badań naukowych, jednak nie po to tu jesteśmy.”

Kierowca dał mu znak, aby jechał za nim w stronę niewielkiego obszaru porośniętego drzewami o srebrzystym połysku.

„Są wykonane z renu (Re), jednego z najgęstszych pierwiastków o jednej z najwyższych temperatur topnienia i wrzenia. Jest wystarczająco mocny, aby wytrzymać toksyczną atmosferę i radioaktywność tej planety. Dlatego używamy go do budowy słupów telegraficznych. Jak być może zauważyliście, prawie całą drogę wyłożyliśmy liniami telegraficznymi”.

„Nie masz na myśli…”, zaczął rekrut.

„Tak” – przerwał mu kierowca. „To miejsce jest pełne (Re)postów”.

Foton

Foton melduje się w hotelu. Goniec pyta: „Czy mogę pomóc z bagażem?” Odpowiedź brzmi: „Nie mam żadnego, podróżuję z lekkim bagażem”.

Co wiem o drzewkach bonsai?

Bardzo mało. (Edycja: wow! Srebro, złoto i platyna! Dzięki, anonimowi Redditorzy. I sześć (6!) głosów pozytywnych!)

Do chemii dodano nowy metal

Imię: Kobieta

Symbol: Wm

Masa atomowa: Światło, gdy zostało znalezione po raz pierwszy, z czasem staje się coraz cięższe.

**WŁAŚCIWOŚCI FIZYCZNE**

– Wrze w każdej chwili

– Można zamrozić w dowolnym momencie

– Topi się, jeśli traktuje się go z miłością

– Bardzo gorzki, jeśli jest źle traktowany

**WŁAŚCIWOŚCI CHEMICZNE**

– Bardzo reaktywny

– Wysoce niestabilny

– Ma silne powinowactwo do złota, srebra, diamentu, platyny, kart kredytowych, kart debetowych i książeczek czekowych

– Agent redukujący pieniądze

**WYSTĘPOWANIE**

– Najczęściej spotykane przed lustrem.

– Jest wysoce łatwopalny po zmieszaniu z teściami.

– Ma mieszane właściwości, gdy siedzi z rodzicami.

– Bardzo szkodliwe dla ciebie, jeśli widzi cię z jakimkolwiek podobnym do siebie elementem!

Mężczyzna jedzie późno w nocy, gdy przed odległym klasztorem buddyjskim psuje mu się samochód.

Puka do drzwi, a mnisi je otwierają. Opowiada mnichom o swojej sytuacji i o tym, że o tej porze w nocy nie może wezwać mechanika, dlatego pyta, czy może przenocować w klasztorze. Mnisi chętnie się zgadzają i dają mu pokój z łóżkiem do spania.

W środku nocy mężczyzna budzi się słysząc dziwny dźwięk. Podąża za hałasem i widzi, że jego źródłem są dziwne drzwi wykonane z drewna, ale są zamknięte. Następnego ranka mnisi dają mężczyźnie śniadanie i naprawiają jego samochód. Dziękuje mnichom i pyta ich:

„Czcigodni mnisi, nie mogę wam wystarczająco podziękować za waszą hojność, ale muszę zadać wam pytanie. Zeszłej nocy usłyszałem dziwny dźwięk dochodzący zza zamkniętych drewnianych drzwi i nie mogę się doczekać, co jest źródłem tego hałasu”.

Przywódca mnichów odpowiada:

„Nie możemy ci powiedzieć, ponieważ nie jesteś mnichem”.

Mężczyzna ponownie dziękuje mnichom i wychodzi zawiedziony. Mija rok, a mężczyzna przypadkowo załamuje się przed tym samym klasztorem. Puka ponownie do drzwi, a oni witają go jak starego przyjaciela, ponownie dając mu łóżko do spania. W środku nocy mężczyzna słyszy ten sam dziwny dźwięk i podąża za nim ponownie, aby zobaczyć, że dochodzi z tych samych drewnianych drzwi, które są nadal zamknięte. Rano mnisi ponownie dali mu śniadanie i naprawili samochód, a gdy miał już wychodzić, mężczyzna jeszcze raz błagał mnichów, aby wiedzieli, co kryje się za drewnianymi drzwiami:

„Jeszcze raz dziękuję, mili mnisi. Minął cały rok, a ja wciąż zastanawiam się, co jest źródłem dziwnego hałasu, ponieważ usłyszałem go ponownie wczoraj wieczorem”.

Wszyscy mnisi patrzą na siebie i chichoczą. Przywódca po raz kolejny występuje do przodu i mówi mężczyźnie:

„Nie możemy ci powiedzieć, ponieważ nie jesteś mnichem”.

Mężczyzna po raz kolejny wychodzi sfrustrowany i przez miesiące nie przestaje myśleć o dziwnym hałasie. Dwa lata później mężczyzna przypadkowo załamuje się przed klasztorem i po raz kolejny mnisi udzielają mu schronienia. Mężczyzna znowu słyszy w nocy dziwny hałas, a rano pyta mnichów:

„Proszę, mili mnisi. Muszę znać źródło hałasu, błagam”.

Mnisi jeszcze raz wyjaśniają mężczyźnie:

.

„Nie możemy ci powiedzieć, ponieważ nie jesteś mnichem”.

Mężczyzna pyta ich, co musi zrobić, aby zostać mnichem. Mówią mu, że musi podróżować po świecie i policzyć wszystkie liście na drzewach świata, wszystkie źdźbła trawy świata, wszystkie ziarna piasku świata i wszystkie krople wody w oceanach świata. Musi wrócić z dokładną liczbą, a dopiero wtedy zostanie mnichem i będzie mógł poznać źródło dźwięku.

Mężczyzna wyrusza w podróż, aby zostać mnichem, a 65 lat później wraca do klasztoru jako starzec.

„Podróżowałem po świecie” – powiedział. „Policzyłem każdy liść na drzewach, każde źdźbło trawy, każde ziarnko piasku i każdą kroplę w oceanie. Na drzewach świata jest 1572794709088 liści, 3651870612479 źdźbeł trawy na świecie, 6810379165872 ziaren piasku na świecie i 10752899766394 kropel wody oceany świata.”

„Gratulacje” – powiedział przywódca mnichów. „Jesteś teraz mnichem. Proszę, chodź z nami”.

Mnisi zabrali mężczyznę na ceremonię inicjacji. Dali mu jego szaty i ogolili mu wszystkie włosy. Mężczyzna poprosił, aby zaprowadzono go do drewnianych drzwi, aby poznać źródło dziwnego dźwięku, więc mnisi zabrali go i dali mu klucz. Mężczyzna otworzył drewniane drzwi, by znaleźć za nimi kamienne drzwi. Poprosił o klucz do kamiennych drzwi i mnisi mu go dali. Otworzył kamienne drzwi i zobaczył za nimi drzwi z węgla.

Jeden po drugim mężczyzna otwierał i odblokowywał drzwi. Po drzwiach węglowych znalazł drzwi szklane, potem drzwi żelazne, potem drzwi stalowe, potem drzwi brązowe, potem drzwi srebrne, potem drzwi rubinowe, potem drzwi szafirowe, potem drzwi szmaragdowe, potem drzwi złote, potem drzwi platynowe, potem drzwi diamentowe i wreszcie drzwi obsydianowe.

„To są ostatnie drzwi” – ​​powiedział przywódca mnichów. „Za nim znajdziesz źródło dziwnego dźwięku.”

Mnisi przekazali mężczyźnie klucz do drzwi z obsydianu, a kiedy je otworzył, mężczyzna w końcu znalazł źródło dziwnego dźwięku…

Ale nie mogę ci powiedzieć, ponieważ nie jesteś mnichem.

Często zastanawiam się, czy facet, który wymyślił określenie „One Hit Wonder”…

Wymyśl inne wyrażenia.

Ilu pisarzy kryminałów potrzeba, żeby wymienić żarówkę?

Dwa. Jeden do zmiany żarówki, a drugi do nadania jej nieoczekiwanego skrętu na końcu.

EDYCJA: Dziękuję za srebro!

EDYTUJ PONOWNIE: Dziękuję za złoto i platynę! Jestem zaszczycony!

Twoja mama jest taka gruba

Twoja mama jest tak gruba, że ​​grupa ludzi zaczęła wierzyć, że Twoja mama jest tak naprawdę płaska.

[EDIT] O mój Boże, dzięki za platynę

Jak nazwać ciężarną stewardessę?

Błąd pilota.

Chata z poddaszem

Król małego narodu mieszkał w pałacu, który w rzeczywistości był po prostu chatą ze słomy z poddaszem. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że mieszkał tam król, był to rzeczywiście pałac, jeśli chodzi o obywateli tego narodu. Król witał gości, siedząc na podłodze ze skrzyżowanymi nogami.

Pewnego dnia królowi znudziło się siedzenie na podłodze; i kazał swoim sługom zbudować dla niego prosty drewniany stołek. Usiadł na stołku i przez jakiś czas był zadowolony.

W końcu jednak król znudził się swoim prostym drewnianym stołkiem; i rozkazał swoim sługom, aby zbudowali mu nowe krzesło, tym razem z miedzi i wyściełane wełną; i postawił na strychu prosty drewniany stołek; i usiadł na wyściełanym wełną miedzianym krześle; i przez jakiś czas był zadowolony.

W końcu jednak królowi znudziło się wyściełane wełną miedziane krzesło; i rozkazał swoim sługom, aby zbudowali mu nowe krzesło, tym razem wykonane ze srebra, wyściełane lnem i ozdobione szmaragdami; i umieścił na strychu wyściełane wełną miedziane krzesło; i usiadł na srebrnym krześle ozdobionym szmaragdami i wyściełanym lnem; i przez jakiś czas był zadowolony.

W końcu jednak królowi znudziło się jego srebrne krzesło ozdobione szmaragdami i wyściełane lnem; i rozkazał swoim sługom zbudować dla niego nowe krzesło, tym razem wykonane ze złota, wyściełane jedwabiem i ozdobione rubinami, a teraz z dodatkową funkcją rozkładania; i postawił na poddaszu srebrne krzesło ozdobione szmaragdami, wyściełane lnem; i usiadł na rozkładanym, ozdobionym rubinami, wyściełanym jedwabiem, złotym krześle; i przez jakiś czas był zadowolony.

W końcu jednak królowi znudziło się jego rozkładane, zdobione rubinami, wyściełane jedwabiem, złote krzesło; i kazał swoim sługom zbudować dla niego nowe krzesło, tym razem wykonane z platyny, wyściełane aksamitem i ozdobione ametystami, nadal z funkcją odchylania, a teraz także wyposażone w uchwyty na kubki; i umieścił na poddaszu rozkładane, ozdobione rubinami, wyściełane jedwabiem, złote krzesło; i usiadł na wyposażonym w uchwyty na kubki, rozkładanym, ozdobionym ametystem, wyściełanym aksamitem, platynowym krześle; i przez jakiś czas był zadowolony.

W końcu jednak królowi znudziło się jego wyposażone w uchwyty na kubki, rozkładane, ozdobione ametystem, wyściełane aksamitem, platynowe krzesło; i rozkazał swoim sługom zbudować dla niego nowe krzesło, tym razem wykonane ze stopu ery kosmicznej, wyściełane pianką z pamięcią kształtu, ozdobione syntetycznym opalem, nadal z funkcją odchylania, nadal z uchwytami na kubki, a teraz z wbudowanymi elementami grzewczymi na zimę; i umieścił na strychu swoje wyposażone w uchwyty na kubki, rozkładane, ozdobione ametystami i wyściełane aksamitem platynowe krzesło; i dach się zawalił. To tylko pokazuje: ludzie mieszkający w domach z trawy nie powinni stawiać tronów.

Abyście mieli zajęcie podczas kwarantanny, przygotowałam wirtualną folię bąbelkową. Mogą pojawić się nieregularne pęcherzyki, ale jest to normalne.

>!pop!< >!pop!< >!pop!< >!pop!< >!pop!< >!pop!< >!pop!< >!Nev!< >!er !< >!Gon!< >!na !< >!Daj!< >!ve !< >!Ty!< >!Up,!< >!Nev!< >!er !< >!Gon!< >!na !< >!Niech!< >!Ty!< >;!Dow,!< >!n !< >!pop!< >!pop!< >!pop!< >!pop!< >!pop!< >!pop!< >!pop!<

Pierwsze słowo Małego Yody

Prawdopodobnie przyszedł po jego drugim słowie.

Żonie nie podobało się, że nie mam wyczucia kierunku

Spakowałam więc swoje rzeczy i porządnie

W końcu zrozumiałem, co jest nie tak z moim mózgiem.

Po lewej stronie nie ma nic dobrego.

Po prawej stronie nie ma już nic.

Codzienne dowcipy