Żarty pilotażowe

żart, który zrobiłem.. Jak piloci lubią jedzenie

Podoba im się ten samolot

NSFL? 2 pilotów dyskutuje o pilotażu

Ktoś pyta: „Dlaczego zostałeś pilotem?”

Odpowiada: „Aby pokonać moje lęki”

Pyta: „Jakie? Wysokości?”

Odpowiada: „Umrzeć samotnie”

Zaraz po starcie pilot podchodzi do mikrofonu, aby powitać pasażerów. „Dziękujemy za lot z nami. Pogoda jest…”

Potem nagle zaczyna krzyczeć, wciąż trzymając mikrofon: „O MÓJ BOŻE! PŁONIE!!, PŁONIE!”

Potem cisza.

Kilka sekund później wraca i mówi: „Bardzo mi przykro z powodu tego, co się stało. Wylałem sobie na kolana gorącą kawę… powinieneś zobaczyć moje spodnie!!”

r>Głos z tyłu samolotu krzyknął: „Dlaczego nie przyjedziesz tutaj i nie zobaczysz naszego?”

Niewidomy pilot wchodzi do samolotu, machając laską

Wszyscy pasażerowie patrzą na siebie z niedowierzaniem. Stewardesa wchodzi do PA i mówi:

„Szanowni Państwo, jak widać, kapitan jest prawnie niewidomy, ale bądźcie pewni, to jeden z najlepszych pilotów na świecie, mający na swoim koncie ponad sześć tysięcy udanych lotów”.

Następnie drugi pilot udaje się do samolotu, również niewidomy, i przy pomocy laski dociera do kabiny.

Stewardesa wchodzi do PA i mówi:

„Szanowni Państwo, jak widać drugi pilot też jest niewidomy, ale spokojnie, jest drugim najlepszym pilotem

na świecie z ponad pięcioma tysiącami udanych lotów.”

W tym momencie samolot zaczyna startować z pasa startowego. W miarę jak nabiera prędkości, pasażerowie stają się coraz bardziej spięci. Samolot przyspiesza coraz bardziej i zbliżając się do końca pasa startowego, nadal nie odrywa się od ziemi. Samolot z dużą prędkością zbliża się do końca pasa startowego, a pasażerowie krzyczą: „O mój Boże, wszyscy umrzemy!”

Nagle samolot startuje i rozpoczyna wznoszenie.

Pilot odwraca się do drugiego pilota i mówi: „W dniu, w którym przestaną krzyczeć, będziemy mieli przechlapane”.

Dwóch niewidomych pilotów wchodzi do samolotu

Mają okulary przeciwsłoneczne i białe kije. Gdy samolot zaczyna się poruszać, pasażerowie czują się niekomfortowo. Samolot nabiera prędkości, ale pozostaje na ziemi. Pozostały pas startowy staje się coraz mniejszy, a samolot pędzi w stronę płotu.

Pasażerowie zaczynają krzyczeć i nagle samolot się podnosi, w ostatniej sekundzie omijając płot. Wszyscy pasażerowie uspokajają się, myśląc, że to kiepski żart.

W kabinie pilota drugi pilot zwraca się do pilota i mówi:

„Wiesz co? Któregoś dnia zaczną krzyczeć za późno i wszyscy zginiemy”

Pilot myśliwca został aresztowany za próbę podpalenia kochanka w łóżku

W sądzie prokurator zapytał go, dlaczego, u licha, miałby zrobić coś takiego.

Pilot spojrzał mu w oczy i dumnie oświadczył:

„Proszę pana, jestem bardzo odznaczonym pilotem myśliwca i kiedy spadam, staję w płomieniach”.

Do lądowania zbliża się dwóch polskich pilotów

Ale lądują zbyt szybko i samolot wypada z końca pasa startowego.

Gdy dym opadł, jeden pilot mówi do drugiego: „Ten pas startowy był znacznie krótszy, niż pamiętam”.

Drugi pilot mówi: „Tak… i to o wiele szerzej, niż pamiętam”.

Niebezpieczny pilot

Profesjonalny fotograf zostaje wyznaczony do fotografowania niektórych pożarów szalejących w parku narodowym. Redaktor radzi mu, żeby spróbował zrobić zbliżenia strażaków walczących z pożarami.

Gdy fotograf dociera do lasu, zastaje gęsty dym, który uniemożliwia mu wykonanie porządnych ujęć. Postanawia więc wynająć samolot i zrobić kilka zdjęć lotniczych. Dostaje pozwolenie od swojego redaktora i każe mu stawić się na pobliskim lotnisku, gdzie na płycie lotniska będzie na niego czekać mały samolot.

Po przybyciu na lotnisko widzi rozgrzewający się samolot, więc wskakuje do niego z torbą ze sprzętem i mówi: „Lecimy!”

W mgnieniu oka pilot kołuje po pasie startowym, a samolot wzbija się w niebo.

„Chciałbym, żebyś zrobił” – mówi fotograf do pilota – „przeleciał nad parkiem narodowym, w którym wybuchł pożar, i podleciał tak blisko ziemi, jak tylko się odważysz, wykonując kilka niskich przelotów, żebym mógł zrobić kilka zdjęć”.

„Dlaczego?” – pyta pilot. – Czy to nie oczywiste? mówi mężczyzna: „Jestem fotografem, a fotografowie robią zdjęcia”.

Pilot przez chwilę milczy. W końcu jąka się: „To znaczy, że nie jesteś instruktorem pilotażu?”

Angielski pilot utknął za liniami Osi

Po tygodniu bez żadnej wiadomości z jego strony zaczyna rozpaczać. Kiedy już ma się poddać, udaje mu się znaleźć samolot w nieskazitelnym stanie! Po zapoznaniu się ze sterowaniem rusza w stronę domu, a wróg nie jest mądrzejszy.

Jednak w drodze powrotnej zostaje zauważony przez stanowisko przeciwlotnicze i zostaje zestrzelony w pobliżu Edynburga. Mieszkańcy miasta wyciągają go i zaczynają bić.

„Jestem Anglikiem”, mówi pilot, „ukradłem samolot!” Mieszkańcy miasta nadal go biją.

„Oto moje dokumenty identyfikacyjne!” krzyczy pilot, ciągnąc ich. „Służę Koronie!” Mieszkańcy miasta nadal go biją.

„Zatrzymywać się!” – błaga pilot. „Czy mógłbyś dać mi chwilę na wyjaśnienie!”

Wreszcie jeden z napastników zwraca się do niego. „Na litość futrzaną, daj mu spokój, kolego! Słyszeliśmy cię po raz pierwszy!”

Pilot

Fotograf znanego magazynu ogólnokrajowego został przydzielony do fotografowania pożarów w Parku Narodowym Yellowstone. Magazyn chciał pokazać bohaterską pracę strażaków walczących z płomieniami.

Kiedy fotograf przybył na miejsce, zdał sobie sprawę, że dym był tak gęsty, że poważnie utrudniał lub uniemożliwiał mu fotografowanie czegokolwiek z poziomu gruntu. Poprosił o pozwolenie na wynajęcie samolotu i wykonanie zdjęć z powietrza. Jego prośba została rozpatrzona pozytywnie i poczyniono ustalenia. Kazano mu zgłosić się na pobliskie lotnisko, gdzie będzie na niego czekał samolot.

Przybył na lotnisko i zobaczył rozgrzewający się samolot w pobliżu bramki. Wskoczył ze swoją torbą i krzyknął: „Chodźmy!” Pilot skierował mały samolot pod wiatr i po kilku minutach byli w powietrzu.

Fotograf powiedział: „Przeleć nad parkiem i wykonaj dwa lub trzy niskie przeloty, żebym mógł zrobić kilka zdjęć”.

„Dlaczego?” zapytał pilot. „Ponieważ jestem fotografem” – odpowiedział – „a fotografowie robią zdjęcia”.

Pilot milczał przez chwilę; w końcu wyjąkał: „To znaczy, że nie jesteś instruktorem pilotażu?”

Co powiedział jeden pilot nowemu pilotowi

Witamy w klubie lotniczym

Pilot kamikaze rozmawiał ze swoim instruktorem…

„Ciągle brakuje mi statków, potrzebuję pomocy!”

A instruktor powiedział: „OK, pokażę ci, jak to zrobić, ale zrobię to tylko raz…”

Pilot marynarki wojennej kontra pilot piechoty morskiej

Zanim pilot Marynarki Wojennej wjechał do małego miasteczka, każdy pokój hotelowy był zajęty. „Musisz gdzieś mieć pokój” – błagał. – Albo po prostu łóżko, nieważne gdzie. „No cóż, mam pokój dwuosobowy z jedną osobą, pilotem piechoty morskiej” – przyznał menadżer – „i byłby zadowolony, gdyby podzielił się kosztami. Ale prawdę mówiąc, chrapie tak głośno, że w przeszłości ludzie w sąsiednich pokojach narzekali. Nie jestem pewien, czy byłoby to dla ciebie tego warte”.

„Nie ma problemu” – zapewnił go zmęczony pilot Marynarki Wojennej. – Wezmę to. Następnego ranka pilot Marynarki Wojennej zszedł na śniadanie z jasnymi oczami i krzaczastymi ogonami. – Jak się spało? Zapytał menadżera. „Nigdy lepiej”. Menedżer był pod wrażeniem. Zatem nie ma problemu z chrapaniem drugiego gościa?” „Nie, ucichłem go w mgnieniu oka.” Powiedział pilot Marynarki Wojennej. „Jak sobie z tym poradziłeś?” zapytał menadżer.

„Leżał już w łóżku i chrapał. Kiedy wszedłem do pokoju, podszedłem, pocałowałem go w policzek i powiedziałem: «Dobranoc, ślicznotko»… a on przesiedział całą noc i obserwował mnie”.

Do eskortowania starego bombowca B-52 przydzielono pilota F-15

Będąc trochę znudzonym, zaczął wykonywać pętle i beczki, nie martwiąc się, czy uda mu się dogonić powolną szarżę. Wsiadł do radia, żeby pochwalić się pilotem BUFF.

„Ha! Wszystko, co możesz zrobić, ja mogę zrobić lepiej!”

Pilot bombowca odpowiada: „Och, tak? Zobaczymy, jak to zrobisz!” i leci prosto i poziomo.

Zawodnik pyta: „Um… Co zrobiłeś?”

Pilot B-52 mówi: „Właśnie wyłączyłem dwa silniki”.

Mike i jego żona Sara co roku jeździli na jarmark stanowy i co roku Mike mówił: „Sara, chciałbym polecieć tym samolotem…”.

Sara zawsze odpowiadała: „Wiem, Mike, ale ten przelot samolotem kosztuje pięćdziesiąt dolarów, a pięćdziesiąt dolarów to pięćdziesiąt dolarów”.

Któregoś roku Mike i Sara pojechali na targi i Mike powiedział: „Sara, mam osiemdziesiąt pięć lat. Jeśli nie polecę tym samolotem, mogę już nigdy nie dostać kolejnej szansy”.

Sara odpowiedziała: „Mike, ten przelot samolotem kosztuje pięćdziesiąt dolarów, a pięćdziesiąt dolarów to pięćdziesiąt dolarów”.

Pilot ich podsłuchał i powiedział: „Ludzie, zawrę z wami układ. Zabiorę was oboje na przejażdżkę. Jeśli przez całą podróż będziecie cicho i nie powiecie ani słowa, nie pobiorę od was żadnych opłat. Ale jeśli powiecie jedno słowo, to będzie pięćdziesiąt dolarów”.

Mike i Sara zgodzili się i poszli na górę. Pilot wykonywał najróżniejsze zwroty akcji, przewroty i nurkowania, ale nie odezwał się ani słowem. Powtórzył wszystkie swoje sztuczki, ale nadal nie powiedział ani słowa. Kiedy wylądowali, pilot zwrócił się do Mike’a i powiedział: „O mój Boże, zrobiłem wszystko, co mogłem, żebyś krzyknął, ale tego nie zrobiłeś”.

Mike odpowiedział: „No cóż, chciałem coś powiedzieć, kiedy Sara się pokłóciła, ale pięćdziesiąt dolarów to pięćdziesiąt dolarów”.

W samolocie są cztery osoby.

Są one następujące:

– Pilot (oczywiście)

– Prezydent USA

– Najmądrzejszy człowiek na świecie

– Uczeń miejscowej szkoły.

Nagle włącza się alarm. Pilot wbiega do kabiny pasażerskiej i mówi:

„Nie chcę cię niepokoić, ale wygląda na to, że jest problem z silnikiem. Wszyscy spadamy!”

Pasażerowie i pilot muszą się ewakuować, ale pojawia się problem: w samolocie są tylko trzy spadochrony. Jedna osoba musi zostać z tyłu.

Prezydent mówi: „Jestem prezydentem! Mój kraj mnie potrzebuje!” Łapie spadochron, zakłada go na plecy i wyskakuje.

Najmądrzejszy człowiek na świecie mówi: „Jestem najmądrzejszym człowiekiem na świecie! Muszę przeżyć, aby pokazać wszystkim moje wspaniałe, niesamowite wynalazki!” Łapie torbę z tego samego miejsca, w którym prezydent wziął spadochron, zakłada ją na plecy i wyskakuje.

Teraz pozostało dwóch pasażerów i pozornie tylko jeden spadochron.

„No cóż”, mówi pilot do ucznia, „chyba możesz wziąć spadochron. Przypuszczam, że kapitan schodzi na dno ze swoim statkiem.

„Właściwie” – mówi student. Nie ma jednego spadochronu, są dwa!”

Pilot jest zdezorientowany. „Jak to się stało?”

„Najmądrzejszy człowiek świata wyskoczył z moim szkolnym plecakiem!”

Wybór pilota

Gdy zatłoczony samolot pasażerski ma właśnie wystartować, spokój zostaje zakłócony przez pięcioletniego chłopca, który wybiera ten moment, by wpaść w szał. Bez względu na to, co robi jego sfrustrowana, zawstydzona matka, próbując go uspokoić, chłopiec nadal wściekle krzyczy i kopie siedzenia wokół niego. Nagle z tyłu samolotu widać starszego mężczyznę w mundurze generała sił powietrznych, który powoli idzie korytarzem. Zatrzymując zdenerwowaną matkę podniesioną ręką, siwowłosy, dworski, mówiący cicho Generał pochyla się i ruchem w stronę piersi szepcze coś chłopcu do ucha.

Chłopiec natychmiast się uspokaja, delikatnie bierze mamę za rękę i spokojnie zapina pas.

Wszyscy pozostali pasażerowie wybuchnęli spontanicznym aplauzem. Gdy generał powoli wraca na swoje miejsce, jeden ze stewardów dotyka jego rękawa.

„Przepraszam, generale” – pyta cicho – „ale czy mogę zapytać, jakich magicznych słów użyłeś wobec tego małego chłopca?”

Starzec uśmiecha się pogodnie i zwierza się łagodnie: „Pokazałem mu skrzydła mojego pilota, gwiazdki za służbę i odznaczenia bojowe i wyjaśniłem, że uprawniają mnie one do wyrzucenia jednego pasażera za drzwi samolotu podczas dowolnego lotu, jaki wybiorę”.

Pilot myśliwca kończy tankowanie z samolotu tankującego.

Pilot myśliwca, czując się lepiej, włącza radio i każe pilotowi tankującemu obejrzeć to. Pilot myśliwca wykonuje szereg akrobacji powietrznych. Ciasne zwroty akcji, pętle i krzywe S. Wraca przez radio i mówi pilotowi tankującemu paliwo, że musi być zazdrosny, bo jego samolot tego nie potrafi.

Pilot tankujący mówi: „O tak, obejrzyj to”. Przez następne 10 minut tankujący samolot leciał prosto jak strzała. Następnie pilot wszedł do radia i zapytał, czy to widziałeś? Zdezorientowany pilot myśliwca powiedział, że po prostu leciałeś prosto. To nie jest zabawne. Pilot tankujący powiedział nie, wstałem, poszedłem do łazienki, zdjąłem stek z kuchenki i zjadłem obiad.

Pilot myśliwca i pilot cargo latają po okolicy i rozmawiają ze sobą przez radio. Pilot myśliwca powtarza, że ​​jest o wiele fajniejszy od pilota towarowego i mówi: „Popatrz, brachu!”. uderza w dopalacz, wykonuje beczkę, a potem pętlę…

„Najwyżej!” – krzyczy do pilota cargo.

„OK, cóż, popatrz na to.” – mówi pilot cargo.

Samolot po prostu leci prosto przez chwilę.

– Jak ci się to podobało? – pyta pilot cargo.

Pilot myśliwca jest zdezorientowany i pyta: „Co zrobiłeś?”

Pilot cargo odpowiada: „Poszedłem do kuchni i kupiłem sobie jeszcze kawę”.

Zabawka dla miłośników II wojny światowej

Brytyjski pilot II wojny światowej wspomina dzieciom w wieku szkolnym swoje dni w siłach powietrznych.

„W 1942 r.” – opowiada – „sytuacja była naprawdę ciężka. Niemcy mieli bardzo silne lotnictwo. Pamiętam – kontynuuje – „pewnego dnia osłaniałem bombowce i nagle z chmur pojawiły się te myśliwce.

(W tym momencie kilkoro dzieci chichocze.)

Spojrzałem w górę i tuż nade mną stał jeden z nich. Wycelowałem w niego i zestrzeliłem. Roiło się ich. Od razu zdałem sobie sprawę, że za mną stoi kolejny opiekun.”

W tym momencie dziewczęta na widowni zaczynają chichotać, a chłopcy zaczynają się śmiać. Nauczyciel wstaje i mówi: „Myślę, że powinienem podkreślić, że „Focke-Wulf” to nazwa niemieckiego myśliwca”.

„To prawda, mamo” – mówi pilot – „ale ci rodzice latali na Messerschmidtach”.

Potrzebuję kilku krótkich dowcipów do opowiedzenia grupie starszych osób. Puenty muszą być łatwe do zrozumienia, muszą być czyste i nie naśmiewać się z nikogo z jakąkolwiek niepełnosprawnością. Masz jakieś krótkie i dość oryginalne dowcipy?

To jest dobre, chociaż pewnie będę musiał podkreślić część o „błędnym wymawianiu słów”, a zamiast blondynki manekinem będę ja:

*Blondynka po raz pierwszy leci Boeingiem. Zaczyna skakać na siedzeniu, krzycząc „Boeing Boeing Boeing”.

Pilot, wyraźnie zirytowany tym, podchodzi do niej i mówi: „Zachowuj ciszę”.

Po kilku sekundach blondynka znów zaczyna skakać na siedzeniu krzycząc „Oeing Oeing Oeing”*

I to jest w porządku, ale wolałbym, żeby były nieco dłuższe:

*Aman zadzwonił do swojego brata bliźniaka z więzienia.

„Hej, pamiętasz, jak byliśmy dziećmi i kończyliśmy sobie nawzajem zdania?”*

Blond drugi pilot

To prawdziwa historia biednej, zawrotnej blondynki lecącej dwumiejscowym samolotem z samym pilotem.

Pilot ma atak serca i umiera. Ona wściekła wzywa na majówkę.

„Majowy dzień! Majowy dzień! Pomóż mi! Pomóż mi! Mój pilot miał atak serca i nie żyje, a ja nie umiem latać. Pomóż mi! Proszę, pomóż mi!”

Słyszy głos w radiu mówiący:

„To kontrola ruchu lotniczego. Rozmawiam z tobą głośno i wyraźnie. Omówię cię i sprowadzę z powrotem na ziemię. Mam duże doświadczenie w tego typu problemach. A teraz weź głęboki oddech. Wszystko będzie dobrze! Teraz podaj mi swój wzrost i pozycję!”

Mówi: „Mam 177 cm wzrostu i siedzę na przednim siedzeniu”.

(pauza)

„OK.” mówi głos w radiu…….

„Powtarzajcie za mną: Ojcze nasz, który jesteś w niebie…”

Pilot: *przez interkom* wszyscy umrzemy!

Pasażerowie: *zaczynają wariować*

Pilot: Pewnego dnia wszyscy to zrobimy, nie wiadomo kiedy!

Pasażerowie: *wzdychają z ulgą*

Pilot: ale prawdopodobnie tak się stanie, kiedy uderzymy w tę górę!!

Stewardesa widzi na pokładzie podejrzaną parę…

Postanawia natychmiast zgłosić to pilotowi.

„Proszę pana, myślę, że mamy przypadek handlu ludźmi! Pasażerka wygląda na dość przestraszoną, a mężczyzna, z którym jest, wygląda na niebezpiecznego!”

Pilot odpowiada: „Patricia, mówiłem ci już wcześniej. To jest Air Force One…”

Pilot Lufthansy…

…wylądował swoim AirBusem A320 na londyńskim lotnisku Heathrow. Kierownik operacyjny widział, jak schodził z pokładu i zapytał, czy miał jakieś problemy z lądowaniem samolotu, ponieważ było trochę wietrznie.

„Nein” – odpowiedział pilot – „pozwoliłem Otto wylądować samolotem”.

„Otto? Czy to twój drugi pilot?”

„Nein, moim drugim pilotem był Frederick i nie powierzyłbym życia ani jemu, ani moim pasażerom”.

Zaskoczony facet z operacji zapytał: „Więc kim jest Otto?”

„Otto-pilot, idealne lądowanie za każdym razem.”

Dwóch polskich pilotów próbuje wylądować samolotem

Zbliżają się do ziemi, ale naprawdę walczą z pasem startowym. Samolot prawie się rozbija, ale w końcu udaje im się go wylądować.

„Jezu” – mówi jeden z pilotów. „To był najkrótszy pas startowy w historii”.

– Tak, a widziałeś, jaki był szeroki?

Stewardessa: „Czy wśród naszych pasażerów są lekarze?”

Mężczyzna wstał i poszedł za stewardesą.

··· Po kilku minutach.

Stewardesa: „Czy wśród naszych pasażerów są piloci?”

Pilot i drugi pilot przylatują do LAX i są zdenerwowani.

Pot spływa z ich brwi, szybko sprowadzają 737 na dół. Gdy tylko koła się zetkną, włączają bieg wsteczny, naciskają hamulce tak mocno, jak tylko mogą i krzyczą: „Stop! Proszę, przestań!”. Samolot zatrzymuje się centymetr od końca pasa startowego. Pilot mówi: „To był najkrótszy pas startowy, jaki kiedykolwiek widziałem! A drugi pilot mówi: „Tak, ale spójrz, jaki jest SZEROKI!”

W jakim języku mówią amerykańscy piloci?

Samolotowy angielski

Dlaczego Pilot i Drugi Pilot zostali w domu?

Spadali wraz z muchami.

Co powiedział swoim uczniom instruktor w szkole pilotów kamikaze?

Obserwuj uważnie. Zrobię to tylko raz.

Po katastrofie helikoptera blond pilot został zapytany, co się stało…

Odpowiedziała: „Robiło się tam chłodno, więc wyłączyłam wentylator”.

Niedawna ankieta przeprowadzona wśród kobiet na Tinderze wykazała, że ​​większość kobiet wolałaby związać się z pilotem-amatorem niż doświadczonym pilotem wojskowego odrzutowca.

„Cholera!” – krzyczy młody lotnik, rzucając telefonem o bar.

„Tom, uspokój się! Co cię tak zirytowało?” mówi do niego kolega.

„Właśnie przeczytałem artykuł, w którym napisano, że kobiety wolą spotykać się z pilotami amatorami, a nie z przystojnymi pilotami takimi jak my, którzy dbają o bezpieczeństwo w powietrzu” – mówi Tom.

> „Spokojnie Tom, to nie ma nic wspólnego z tym, jak wyglądamy i jak bezpiecznie je zapewniamy” – mówi jego przyjaciel.

– W takim razie o co chodzi? – odpowiada Tomek.

„Kobiety chcą po prostu związać się z mężczyzną, który podda się bez walki”.

Co powiedział pilot kamikaze swoim uczniom?

Obserwuj uważnie. Pokażę to tylko raz

Dwóch irlandzkich myśliwych z Belfastu wynajęło pilota, który zabrał ich do Kanady na polowanie na łosie.

Zdobyli sześć. Kiedy zaczynali ładować samolot na podróż powrotną do domu, pilot mówi im, że samolot może zabrać tylko trzy łosie.

Obaj Irlandczycy stanowczo sprzeciwili się, stwierdzając; „W zeszłym roku zastrzeliliśmy sześć łosi, a pilot pozwolił nam wsadzić je wszystkie na pokład i miał ten sam samolot co twój”.

Pilot niechętnie się poddał i cała szóstka została załadowana. Niestety, nawet na pełnej mocy, mały samolot nie wytrzymał obciążenia i kilka minut po starcie spadł.

Wychodząc z wraku, Paddy zapytał Micka: „Wiesz, gdzie jesteśmy?”

Mick odpowiedział: „Myślę, że jesteśmy już blisko miejsca, w którym rozbiliśmy się w zeszłym roku”.

Pilot RAF-u opowiadał w szkole historie o II wojnie światowej

„Pewnego dnia ja i mój skrzydłowy eskortowaliśmy kilka bombowców do celu. Znikąd pojawił się rój fokkerów i zaczął do nas strzelać. Udało mi się zestrzelić jednego z fokkerów, ale inny fokker siedział mi na ogonie. Mój skrzydłowy zestrzelił tego fokkera…”

Uczniowie, słysząc to, zaczęli chichotać. Nauczyciel spojrzał ze złością na pilota i powiedział: „Dzieci, może powinienem wyjaśnić, że Fokker to nazwa niemieckiego samolotu”.

Pilot odpowiedział: „Tak, ale te fokkery to Messerschmitty!”

Jak rozpoznać pilota linii lotniczych w pokoju?

och, powie ci.

C-130 jest eskortowany przez dwa F-16.

Zmęczony podążaniem za wolno poruszającym się samolotem, jeden z pilotów F-16 mówi swojemu partnerowi: „Hej, zobacz, co potrafię”. Po tym opuszcza stronę C-130 i wykonuje serię beczek.

„To nic” – mówi drugi pilot F-16 i również opuszcza swoje miejsce i wykonuje jeszcze bardziej efektowne akrobacje. Dwa F-16 kontynuują popisy. Kiedy w końcu wracają na swoje miejsce, do mikrofonu włącza się pilot C-130.

„Założę się, że potrafię zrobić coś, czego ty nie możesz” – mówi.

„Tak, jasne, udowodnij to” – mówi jeden z pilotów F-16.

„Obejrzyj to” – mówi pilot C-130 i kontynuuje lot po linii prostej. Po kilku minutach pilot F-16 wraca do mikrofonu i mówi

„Nic nie widzieliśmy, kłamco”

„Jesteś kłamcą” – mówi pilot C-130. „Poszedłem do łazienki na przerwę na papierosa i wysypisko”

Dobrzy piloci

Co śmigła samolotu mówią dobrym pilotom?

„Jestem wielkim fanem”.

Dlaczego pilot się zarumienił?

Ponieważ widział pas startowy

21 pilotów

W 2016 roku podczas trasy koncertowej

W Brighton w Australii wystąpiło 21 pilotów.

.

Dla tego konkretnego przedstawienia,

Przez cały występ śpiewali swoje jeszcze nie wydane piosenki.

Publiczność na początku była zadowolona, ​​już po godzinie domagała się wykonania swoich hitów.

Oni, oni powiedzieli,

„Teraz zagramy coś, co być może słyszeliście już wcześniej”.

Tłum wiwatuje jak szalony.

Zaczynają śpiewać pierwszą piosenkę, którą zaśpiewali tego dnia.

Prawdziwa historia.

Do szkoły z internatem dla dziewcząt zaproszono asa latającego z czasów II wojny światowej, aby wygłosił przemówienie z okazji Dnia Nagrody

„Leciałem moim Spitfirem i widoczność była słaba, ale nagle mgła się podniosła i zobaczyłem te fokkery zbliżające się za mną. Zanurkowałem na nich i zestrzeliłem dwa fokkery, potem wykonałem szybki przewrót, ale mały fokker był tuż przy moim ogonie i musiałem…”

W tym momencie interweniuje dyrektorka. „Dziewczyny, Fokker był producentem samolotów używanych przez Luftwaffe.”

— To prawda, proszę pani! mówi pilot RAF-u. „Ale ci fokkerzy byli Messerschmidtami”.

Jak nazywa się muzułmanin latający samolotem?

Pilot, ty pieprzony rasisto!

Dlaczego Chewbacca był okropnym pilotem?

Czego się spodziewałeś, był po prostu wookie

Znalazłem to na stronie internetowej mojego nauczyciela informatyki

Leciał helikopter z pilotem i jednym pasażerem

wokół Seattle, kiedy awaria wyłączyła wszystkie

sprzęt nawigacyjny i komunikacyjny statku powietrznego.

Z powodu ciemności i mgły pilot nie był w stanie określić

pozycję i kurs helikoptera, aby wrócić na lotnisko.

Pilot zobaczył wysoki budynek z włączonymi światłami i poleciał w jego stronę,

pilot kazał pasażerowi narysować odręczny znak z napisem:

„GDZIE JESTEM?” i pokaż go mieszkańcom budynku

Widzieć.

Ludzie w budynku szybko zareagowali na samolot, narysowali

duży znak i przytrzymał go w oknie budynku.

Na ich tabliczce widniał napis: „Jesteś w helikopterze”.

Pilot uśmiechnął się, pomachał, spojrzał na mapę i ustalił

kurs na lotnisko SEATAC i bezpiecznie wylądował.

Gdy znaleźli się na ziemi, pasażer zapytał pilota, w jaki sposób

w ich ustaleniu pomógł znak „JEŚLIŚ W HELIKOPTERZE”.

pozycja.

Pilot odpowiedział: „Wiedziałem, że to musi być Microsoft

budynek wsparcia, dali mi technicznie poprawne, ale

całkowicie bezużyteczna odpowiedź.”

„Panie i panowie, wkrótce rozpoczniemy zniżanie” – oznajmił szkocki pilot, otrzymując trafienie i przekazując skręt swojemu drugiemu pilotowi.

Drugi pilot potrząsnął głową. „Słuchaj, nie wydam cię kontroli ruchu lotniczego” – powiedział. „Ale proszę, *proszę*, przestań mnie prosić, żebym nazywał cię „Góralem”.

Słyszałeś o pilocie, który poleciał w góry?

Miał złą wysokość.

Pilot podczas niedawnej podróży do Helsinek był w pewnym sensie magikiem.

Po wejściu po schodach do samolotu zniknął w FinnAir.

Zapytałem tatę, dlaczego został pilotem. Powiedział: „aby pokonać mój największy strach”.

„Strach przed lataniem?”, zapytałem.

„Nie” – powiedział tata. „Strach przed śmiercią w samotności”.

Gdy samolot wystartował, pilot zwrócił się do drugiego pilota i zapytał: „Czy kiedykolwiek latałeś solo?”

Drugi pilot: Nie. Zwykle latam znacznie wyżej.

Pilot poczty

Mężczyzna ubiegał się o pracę w dostarczaniu poczty do odległych miejsc samolotem. Pracownik działu kadr pokazał mu umowę o pracę.

Powiedział: „Musisz mieć świadomość, że poczta amerykańska ma tradycję dostarczania poczty bez względu na wszystko, nawet przy złej pogodzie. Oznacza to, że będziesz musiał latać przy złej pogodzie”.

Mężczyzna powiedział, że rozumie.

Wskazując na umowę, specjalista od HR powiedział: „Oto klauzula, która mówi, że lata się podczas burzy z deszczem. Oto klauzula, która mówi, że lata się podczas burzy śnieżnej. A tutaj jest klauzula, która mówi, że można latać podczas burzy z gradem”.

Mężczyzna zapytał: „A co z burzami piaskowymi?”

Facet z HR odpowiedział: „W twoim wieku powinieneś wiedzieć, że nie ma klauzuli piasku”.

Czy słyszałeś o pilocie, któremu nie pozwolono latać z powodu aresztu domowego?

Był uziemiony

Rodzina Trumpów leci z Nowego Jorku do DC

Donald patrzy na miasta poniżej i mówi: „Myślę, że wyrzucę przez okno banknot 1000 dolarów i uszczęśliwię jakiegoś Amerykanina. Melanie mówi: „Och, kochanie, dlaczego nie rzucić 10 banknotów 100-dolarowych i uszczęśliwić 10 Amerykanów?”

I wtedy Ivanka mówi: „Jeszcze lepiej, tatusiu, wyrzuć przez okno 100 dziesięciodolarówek i uszczęśliw 100 Amerykanów?” Na to pilot mówi: „Dlaczego nie wyskoczycie przez okno i nie uszczęśliwicie całego kraju?”

Pilot I wojny światowej rozmawia z klasą

Opowiada o walce powietrznej, w której brał udział. „Po prawej stronie były Fokkery, po lewej Fokkery, Fokkery powyżej i Fokkery poniżej.” Nauczyciel mówi: „Dzieci, Fokkery to rodzaj samolotu”. Pilot mówi: „Tak, z wyjątkiem tego, że te Fokkery to Messerschmitty”.

Fin, Szwed i Norweg byli w samolocie. Pilot oznajmił: „Za duży ciężar! Za duży ciężar!”

Norweg zrzucił z samolotu pomarańczę. Pilot powtórzył: „Za duży ciężar! Za duży ciężar!”

Szwed upuścił skórkę od banana. Po raz kolejny padło żądanie: „Za duża waga! Za duża waga!”

Finn zrzucił bombę. Kiedy samolot w końcu wylądował, Fin, Szwed i Norweg poszli na spacer i w końcu spotkali płaczącego chłopca.

– Dlaczego płaczesz?

„Pomarańcza uderzyła mnie w głowę!”

Ruszyli dalej i po chwili natknęli się na płaczącą dziewczynę.

– Dlaczego płaczesz?

„Poślizgnąłem się na skórce od banana…”

Po kolejnych kilku minutach w drodze spotkali dziewczynę i chłopca, którzy śmiali się ze łzami w oczach.

– Co cię tak uszczęśliwiło?

„Nasz nauczyciel pierdnął tak mocno, że szkoła wybuchła!”

Dlaczego pilot porzucił swoją byłą dziewczynę?

Ponieważ miała zdecydowanie za dużo nadbagażu.

Wszyscy słyszeliście o bardzo tajnej bazie Sił Powietrznych w Nevadzie, znanej po prostu jako „Strefa 51?”

Cóż, pewnego popołudnia ludzie z Sił Powietrznych w Strefie 51 byli bardzo zaskoczeni, widząc Cessnę lądującą w ich „tajnej” bazie. Natychmiast skonfiskowali samolot i zaciągnęli pilota do pokoju przesłuchań. Historia pilota była taka, że ​​wystartował z Vegas, zgubił się i zauważył Bazę w chwili, gdy kończyło mu się paliwo. Siły Powietrzne rozpoczęły pełną kontrolę przeszłości FBI pilota i przetrzymały go na noc podczas dochodzenia. Następnego dnia byli już w końcu przekonani, że pilot naprawdę zaginął i nie był szpiegiem. Zatankowali jego samolot, przeprowadzili dla niego przerażającą odprawę „nie widziałeś bazy” wraz z groźbą spędzenia reszty życia w więzieniu, powiedzieli mu, że Vegas jest w takim a takim kierunku, i odesłali go w drogę. Jednak następnego dnia, ku całkowitemu niedowierzaniu Sił Powietrznych, ta sama Cessna pojawiła się ponownie. Po raz kolejny parlamentarzyści otoczyli samolot… Tyle że tym razem w samolocie były dwie osoby. Ten sam pilot wyskoczył i powiedział: „Zrób ze mną, co chcesz, ale moja żona jest w samolocie i musisz jej powiedzieć, gdzie byłem ostatniej nocy!”

Słyszałeś o nowym kontrakcie pilota linii lotniczych? Będziesz musiał pracować tylko we wtorek!

„jakiś facet z tyłu podnosi rękę”

„W każdy wtorek?”

elon piżmo, tygrysi las, papież i student są w samolocie…

samolot spada, piloci wyskoczyli i rozbije się.

jest ich 4 i tylko 3 spadochrony…

Tiger Woods mówi: „Jestem najlepszym golfistą na świecie, myślę, że powinienem dostać spadochron”.

wszyscy się zgadzają, Tiger Woods bierze spadochron i wyskakuje z samolotu.

Elon Musk mówi: „Jestem najmądrzejszym człowiekiem na świecie, myślę, że powinienem kupić spadochron”.

wszyscy się zgadzają, elon musk wyskakuje z samolotu.

papież mówi studentowi: „mój synu, weź ten ostatni spadochron i żyj długo i szczęśliwie”.

student mówi: „Możemy oboje iść. Najmądrzejszy człowiek właśnie wyskoczył z moim plecakiem”.

Ksiądz i pilot

Ksiądz umiera i czeka w kolejce u Perłowej Bramy. Przed nim facet w okularach przeciwsłonecznych, w krzykliwej koszuli, skórzanej

kurtkę i dżinsy. Święty Piotr zwraca się do tego fajnego gościa: „Kim jesteś, żebym wiedział, czy przyjąć Cię do Królestwa Niebieskiego?”.

Facet odpowiada: „Jestem Bruce, emerytowany pilot linii lotniczych z Toronto”.

Święty Piotr przegląda swoją listę. Uśmiecha się i mówi do pilota: „Weź tę jedwabną szatę i złotą laskę i wejdź do Królestwa”. Pilot idzie do nieba ze swoją szatą i laską.

Następnie kolej na księdza. Stoi wyprostowany i grzmi: „Jestem ojciec Bob, pastor kościoła Najświętszej Marii Panny od 43 lat”.

Święty Piotr przegląda swoją listę. Mówi do kapłana: Weź tę bawełnianą szatę i drewnianą laskę i wejdź do Królestwa.

„Chwileczkę” – mówi dobry ojciec. „Ten człowiek był pilotem i on dostaje jedwabną szatę i złotą laskę, a ja dostaję tylko bawełnę i drewno. Jak to możliwe?

„Tutaj, na górze, kierujemy się wynikami” – mówi św. Piotr. „Kiedy głosiłeś – ludzie spali. Kiedy leciał, ludzie się modlili.

Polityk, baron naftowy i pilot

Polityk, baron naftowy i ich pilot rozbijają się na środku oceanu. W końcu trafiają na wyspę, a cała trójka postanawia się rozstać i spotkać na plaży o zachodzie słońca.

Kiedy się spotkali, polityk wrócił z 4 rybami, baron naftowy znalazł to, czego potrzebował do rozpalenia otwartego ognia, a pilot znalazł tajemniczo zapieczętowaną butelkę. Ponieważ każdy dostał swoją jedną rybę, polityk miał właśnie złapać ostatnią rybę, gdy baron naftowy uderzył go w rękę.

Pokłócili się, a polityk był przekonany, że skoro cały dzień spędził na łowieniu ryb, to należy mu się dodatek. Baron naftowy nie zgodził się z tym i stwierdził, że dostarczył materiał potrzebny do ugotowania ryby, więc powinien należeć do niego. Konflikt nasilił się i gdy już mieli rozpocząć walkę na pięści, pilot usiadł i nerwowo pocierał butelkę.

Nagle korek butelki odleciał i przed nimi pojawił się ogromny zielony dżin ze skrzyżowanymi przed sobą muskularnymi ramionami. „Uwolniłeś mnie, zmęczony podróżniku!” – ryczy na pilota. „Wiele lat temu zostałem wrzucony na środek oceanu, a teraz, aby ci podziękować, zgodnie ze zwyczajem złożę ci trzy życzenia”.

Pilot zatrzymał dżina i zapytał, czy zamiast składać mu trzy życzenia, mógłby spełnić każde z nich po jednym, na co dżin hojnie się zgodził.

Pilot myślał o tym już wcześniej i miał zamiar wypowiedzieć swoje życzenie, ale wściekły polityk wskazał na barona naftowego i wypluł: „Chciałbym, żeby zniknęli wszyscy chciwi ludzie tacy jak on!”

Dżin zaśmiał się i miał zamiar spełnić jego życzenie, dopóki baron naftowy nie powiedział: „Cóż, chciałbym, żeby wszyscy żądni władzy ludzie tacy jak ON zniknęli!”

Dżin wyglądał na zaniepokojonego, więc zapytał pilota o jego życzenie. Pilot zastanawia się przez kilka minut i mówi dżinowi: „Chciałbym, żeby mój samolot został naprawiony, żeby był jak nowy”.

Wszyscy trzej patrzą na pilota, zdezorientowani jego skromnym życzeniem. „Możesz poprosić o WSZYSTKO. Dlaczego miałbyś tylko tego chcieć?” – mówi zdumiony polityk. „No cóż, chciałem życzyć pokoju na świecie” – powiedział pilot – „ale wyglądało na to, że wy dwoje się tym zajęliście”.

jak nazwiesz nierozpoznawalnego pilota z ponad 10 000 godzin lotu?

Mistrz nieba.

Trzej lotnicy zginęli w Wigilię Bożego Narodzenia, a Święty Piotr powitał ich u perłowych bram…..

**„Na cześć tego świętego okresu” – powiedział św. Piotr: „każdy z was musi posiadać coś, co symbolizuje Boże Narodzenie**

**wejdź do nieba.’**

**Pilot helikoptera wojskowego przeszukał kieszenie i wyciągnął zapalniczkę. Włączył go. „To świeca” – powiedział.**

**To rzeczywiście rozjaśniło; możesz przejść przez perłowe bramy” – powiedział św. Piotr**

**Pilot Marynarki Wojennej C-2 sięgnął do kieszeni i wyciągnął komplet kluczy. Potrząsnął nimi i powiedział: „To dzwony”.**

**Święty Piotr powiedział: „Mieli pierścień, możesz przejść przez perłowe bramy”.**

**Pilot myśliwca Sił Powietrznych zaczął desperacko przeszukiwać kieszenie i w końcu wyciągnął parę damskich majtek..**

**Św. Piotr spojrzał na mężczyznę z uniesioną brwią i zapytał: „A co one symbolizują?”

**Odpowiedział: „To są kolędy”.**

**I tak zaczyna się sezon świąteczny. . .**

Spotyka się 2 pilotów

Zginęło 300 osób

Nauczycielka trzeciej klasy poprosiła swoich uczniów, aby pewnego dnia opowiedzieli im historię z morałem, która będzie im przydatna w pracy domowej.

Następnego dnia dzieci wróciły i jedno po drugim zaczęły opowiadać swoje historie. Ale potem nauczyciel zdał sobie sprawę, że została tylko Katie.

„Katie, czy masz jakąś historię do opowiedzenia?”

„Tak, proszę pani… Tata opowiedział mi historię o mojej mamie”.

„OK, posłuchajmy” – powiedział nauczyciel.

„Moja mama była pilotem piechoty morskiej w Iraku i jej samolot został trafiony”.

„Musiała wyskoczyć nad terytorium wroga, a wszystko, co miała, to butelkę whisky, pistolet i nóż survivalowy”.

„Schodząc na dół, wypiła whisky, żeby butelka nie pękła, a potem spadochron wylądował w sam środek 20 wrogich myśliwców”.

„Zastrzeliła 15 z nich z pistoletu, aż skończyły jej się naboje, kolejnych czterech zabiła nożem, aż ostrze się złamało, a ostatniego zabiła gołymi rękami”.

„O mój Boże!” – zawołał przerażony nauczyciel. „Jaki morał z tej historii powiedział ci tata?”

„Trzymaj się z daleka od mamusi, kiedy jest pijana!!!”

Katastrofa pilota ląduje na niezbadanej wyspie

Budzi się związany przez tubylców i zostaje zaciągnięty na polanę przed plemieniem. Obok niego znajduje się duży pień drzewa i absolutnie masywny tubylec.

Tubylcy wiwatują i pohukują dziko, dopóki wódz nie podniesie ręki, wywołując natychmiastową ciszę i pełne skupienia zainteresowanie.

Ryczy głośno: „ŚMIERĆ CZY OOGA-BOOGA?”

Pilotowi nie spieszy się z śmiercią, a ooga-booga brzmi wystarczająco nieszkodliwie, więc wstępnie odpowiada: „… Ooga-booga?”

Tubylcy zupełnie tracą rozum, skaczą, grają na kakofonii instrumentów i krzyczą z całych sił. Ich wódz po prostu kiwa głową z aprobatą i gestem wskazuje na masywnego tubylca stojącego obok pilota.

Nagle pilot zostaje schwytany przez grupę tubylców i szybko przywiązany do pnia drzewa, gdzie zostaje bezceremonialnie i brutalnie sodomizowany przez ogromnego tubylca, na odległość cala od jego życia.

Po tej strasznej męce wrzawa tłumu cichnie, a wódz ponownie podnosi rękę, prosząc o ciszę.

Biedny pilot ledwo może podnieść głowę znad pnia, żeby spojrzeć na wodza, który pyta:

„ŚMIERĆ CZY OOGA-BOOGA?”

Pilot ma dość, pozbawiony wolności, dumy i wiedząc, że po prostu zostanie mu zadane to samo pytanie, odpowiada: „Wybieram śmierć…”

Zapada pełna napięcia cisza, gdy wódz spogląda na niego z góry, a potem na poddanych.

Powstaje na nogi, wznosi ręce ku niebu i oznajmia ryczącym głosem:

„ŚMIERĆ!!!”

„NA OOGA-BOOGĘ!”

Pierwszy dzień w roli pilota. Wieża kontrolna: Czy możesz podać mi swoją pozycję? Ja: Jestem obok chmury, która wygląda jak lew. Wieża kontrolna: Czy możesz być bardziej szczegółowy?

Ja: Simba

Spotykasz wegańskiego pilota kandydującego do senatu, który studiował w Havard i trenuje crossfit. Jaka jest pierwsza rzecz, którą ci mówią?

„Przy okazji, używam Archa”

Mój dziadek zabił 50 niemieckich pilotów podczas II wojny światowej

Nie był zbyt utalentowanym mechanikiem.

Ilu pilotów potrzeba, żeby tworzyć dobrą muzykę?

Podobno co najmniej 22

Co niemiecki pilot jadł na śniadanie?

Luftwafle.

50 dolarów to 50 dolarów

Co roku przez 45 lat James i Lucille chodzili na jarmark stanowy. Co roku James mówił Lucille, że chce polecieć helikopterem. „To tylko 50 dolarów” – mawiał. Co roku Lucille mówiła „50 dolarów to pięćdziesiąt dolarów” i na tym kończyła się dyskusja.

Podczas 46. podróży do stanu Fair James poprosił o lot helikopterem, a Lucille powiedziała mu, że 50 dolarów to wciąż 50 dolarów.

Pilot helikoptera usłyszał ich rozmowę i zrobiło mu się trochę szkoda Jamesa. Podszedł do nich i powiedział, że podwiezie ich oboje za darmo, jeśli przez cały lot żadne z nich nie powie ani słowa. Jeśli którykolwiek z nich powiedział choć jedno słowo, obciążył go 50 dolarami. James i Lucille zgadzają się.

Pilot startuje i wspina się tak szybko, jak tylko może, po czym natychmiast rozpoczyna nurkowanie, ale nie słyszy ani słowa od pary. Lata w kółko, wspina się i nurkuje, zyguje, zaguje i wszystko pomiędzy. Para nigdy nie odezwała się ani słowem. Wreszcie ląduje helikopterem.

Przez słuchawkę mówi: „Jestem pod wielkim wrażeniem. Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby wywołać reakcję waszej dwójki”.

James mówi: „No cóż, prawie mówiłem, żebyś przestał, kiedy Lucille się pokłóciła, ale hej, 50 dolarów to 50 dolarów”.

Dlaczego pilot wybrał windę zamiast schodów?

Za dużo lotów

Charles, Angus i Patrick są w helikopterze, gdy pilot informuje ich, że tracą wysokość.

W desperacji wyrzucają wszystko, co przy sobie mają. Charles wyrzuca swój czajniczek, Angus wyrzuca swoje dudy, a Patrick rzuca bombę. Helikopter odzyskuje siły i bezpiecznie ląduje.

Kiedy Charles wraca do domu, zastaje płaczącego ojca w ogrodzie. Kiedy pyta go, co się stało, odpowiada: „Imbryk spadł z nieba i uderzył twoją matkę, zabijając ją”.

Kiedy Angus wraca do domu, on również zastaje płaczącego ojca w ogrodzie. Kiedy pyta go, co się stało, odpowiada: „Z nieba spadła duda i uderzyła twoją matkę, zabijając ją”.

Kiedy Patrick wraca do domu, zastaje ojca w ogrodzie śmiejącego się w niekontrolowany sposób. Kiedy pyta go, co się stało, odpowiada: „Kiedy pochyliłem się, żeby zawiązać buty, pierdnąłem i dom obok eksplodował!”.

Dlaczego kariera pilota cross-dressingu nigdy nie nabrała rozpędu?

Za dużo oporu

Dlaczego pilot myśliwca nie mógł porozumieć się ze swoim drugim pilotem?

Nie przekroczył jeszcze bariery dźwięku.

Podczas II wojny światowej ciężko ranny brytyjski pilot musi ratować się nad okupowaną Francją.

Znaleziono go w bardzo złym stanie i przeniesiono do skrzydła medycznego niemieckiego obozu jenieckiego. Po tygodniu lekarze mówią mu, że infekcja lewej nogi oznacza konieczność amputacji. „OK” – mówi lotnik. „Wyświadcz mi tylko jedną przysługę. Opuść nogę nad moją bazą lotniczą w Anglii”. Niemcy uważają, że to dziwna prośba, ale nie widzą w niej nic szczególnie złego, więc się zgadzają. W następnym tygodniu infekcja rozprzestrzeniła się na prawą nogę i lekarze zdecydowali, że ją także muszą amputować. Lotnik z tą samą prośbą o upuszczenie amputowanej kończyny nad swoją bazę, na co się zgadzają. W trzecim tygodniu infekcja rozprzestrzeniła się na lewe ramię nieszczęsnego lotnika i ogłoszono, że też muszą je zdjąć. Mężczyzna ponownie prosi Niemców, aby zrzucili go nad jego bazę, ale tym razem odmawiają. „Nien, tego nie mogę zrobić.” „Dlaczego?” – pyta zdezorientowany lotnik. „Ve Zink, próbujesz uciec”.

W małych samolotach śmigła służą faktycznie do chłodzenia pilota.

Kiedy przestanie się obracać, widać, że pilot zaczyna się pocić.

Dlaczego pilot testowy Sił Powietrznych po przejściu na emeryturę zdecydował się na pracę w USPS?

Ponieważ nadal lubiła przesuwać kopertę.

Co mają wspólnego Michael Jackson i pilot myśliwca zestrzeliwującego balon?

Obaj są królami popu.

Rok 2023 to zły rok na bycie pilotem balonu na ogrzane powietrze bez radia.

to zasługa iBeej za to!

Król Karol ogłosił, że wyśle ​​swoich dwóch najlepszych pilotów helikopterów na Ukrainę na wojnę.

Nazywają się Andrew i Harry

Śmigło samolotu to po prostu duży wentylator, którego zadaniem jest ochłodzenie pilota.

Potrzebujesz dowodu?

Zobacz, jak bardzo się „pocą”, gdy przestanie się kręcić!

Gdy wylądowaliśmy w Arabii Saudyjskiej, pilot oznajmił: „Panie i Panowie, nie zapomnijcie przestawić zegarków na czas lokalny”.

Pomyślałem sobie, jak cofnąć się do VII wieku?
Codzienne dowcipy