Galaretki Żarty

Nowożeńcy byli w podróży poślubnej i byli zajęci. Kończą, a mąż zdejmuje prezerwatywę i przez przypadek wyrzuca ją przez okno.

Żona mówi: „Nie możesz tego tak zostawić. Idź i weź to”.

Więc mąż ubiera się i wybiega na zewnątrz. Widzi małego chłopca trzymającego prezerwatywę.

Mąż mówi: „Hej, chłopcze, to mój pączek z galaretką, czy mogę go odzyskać”

Mały chłopiec mówi: „Nie. Strażnicy Finderów”.

Mąż mówi: „Dam ci za to 1 dolara?”

„NIE”

„Dam ci za to 5 dolarów”

„NIE”

W końcu mąż mówi: „OK, dam ci 20 dolarów i tyle”

Chłopcy zgadzają się, biorą 20 dolarów, oddają prezerwatywę i uciekają do domu.

Kiedy tam dociera, mówi: „Mamo! Mamo! Właśnie dostałem 20 dolarów zniżki na pączka z galaretką, który znalazłem. Najlepsze jest to, że zjadłem już całą galaretkę!!!!!”.

Pierwsze dziecko mówi: „Proszę pana, poproszę żelki warte 1 dolara!” Żelki są na półce, więc właściciel sklepu ze słodyczami musi wyciągnąć drabinę, wyciągnąć żelki, odważyć je za 1 dolara, odłożyć fasolki z powrotem na półkę, zejść po drabince, odłożyć ją i dać dziecku żelki. „Tutaj są twoje żelki, młody człowieku” – mówi. Następny dzieciak mówi: „Poproszę też żelki warte 1 dolara, proszę pana!” Więc facet musi zrobić wszystko od nowa: wejść po drabinie, wspiąć się na górę, zabrać 1 dolara żelków, zejść z powrotem na dół, ale zanim odłoży drabinę, pyta trzecie dziecko: „Czy ty też chcesz 1 dolara żelków?” Dzieciak mówi „nie”. Więc ponownie odkłada drabinkę, podaje żelki drugiemu dziecku i zwraca się do trzeciego. – Co mogę ci podać, młody człowieku? Trzecie dziecko mówi: „Poproszę żelki za 1,5 dolara”.

Trzej chłopcy wchodzą do sklepu ze słodyczami i podchodzą do kasy. – Co mogę wam podać, chłopcy? Sprzedawca pyta pierwszego chłopca. „Chciałbym żelki warte grosza!” No i tak się złożyło, że żelki były na najwyższej półce! Więc sprzedawca wyciągnął drabinę, wspiął się na górę, wziął żelki, zszedł na dół, odłożył drabinę i sprzedał pierwszemu chłopcu swoje żelki.

„Chciałbym tego samego!” Powiedział drugi chłopiec. Więc sprzedawca wszedł po drabinie, wspiął się na górę i wziął żelki. Kiedy tam był, zapytał trzeciego chłopca: „Czy *ty* też chcesz żelki za grosze?”

„Nie, dziękuję.” Powiedział trzeci chłopiec. Więc sprzedawca zszedł na dół, odłożył drabinę i sprzedał drugiemu chłopcu swoje żelki. „Więc co mogę dostać dla *ty*, synku?” Zapytał trzeciego chłopca.

„Poproszę żelki warte *dolar*!”

Korek drogowy

**Moja córka przeczytała mi to z opakowania Gogurta. Moją odpowiedzią było Toe Jam.

Nigdy nie utknąłem w galaretce drogowej!

Mikołaj nie leje się przez komin w Wigilię.

Było zatłoczone.

Galaretka powstaje w wyniku odfiltrowania miąższu owoców po wstępnym podgrzaniu, natomiast dżem zawiera drobne kawałki posiekanych owoców.

Mam dość oglądania „Nie mogę wsadzić ci kutasa w tyłek”, więc chciałem podać poprawną odpowiedź.

Przyjdź w różnych kolorach.

Dżem wytwarza się z rozdrobnionych, puree owocowych, a galaretkę wytwarza się z soku owocowego, który żeluje po ugotowaniu.

Myślałeś, że co powiem? Wyjmij głowę z rynsztoka.

Gdzie te wszystkie dziury?!

KY galaretka.

Ponieważ widział obrót jabłkami!

Senaccy Republikanie nie mogą wrzucić sędziego Barretta do Sądu Najwyższego.

Pb i J.

Chciał stworzyć korek.

Mam świadomość, że są to 2 różne substancje

To po prostu nie był jego dżem

Moja drukarka biurowa nie marszczy się przy każdej próbie drukowania 🙁

aby utworzyć korek uliczny

Muszę zachować swoje dziedzictwo

Zapytałem ją, jak to się stało, ale jej usta były zapieczętowane

Ponieważ nikt nie zrozumiałby, co się dzieje, kiedy krzyknąłby „YO! TO MÓJ DŻAM!”

A potem umarł

mapy Google.

Znany jako „Y2KY Jelly” umożliwia teraz umieszczenie wszystkich czterech cyfr daty

„Widzisz, koniec!”

Umożliwia wstawienie czterech cyfr do daty, gdzie wcześniej można było zmieścić tylko dwie.

Myślę, że wybrałem niebezpiecznego prezydenta.